Jako psycholog i psychoterapeuta a przede wszystkim człowiek szukam odpowiedzi, czym jest work- life balance. W moim odczuciu dla każdej grupy wiekowej ten termin co innego oznacza.
Jak byłam studentką chciałam mieć czas na spotkania z ludźmi, pójście do kina czy knajpy i tak to sobie poukładać by nie zgubić po drodze nauki a później też pracy.
Jak zostałam mamą marzyła mi się chwila bycia bez dzieci.
Jak ponownie włączyłam się do pracy to obowiązki wzrosły na szczyty i w zasadzie z latami z tych szczytów nie schodzę. Marzą mi się drobne momenty.
Chwila na kawę czy spacer z psem w totalnej ciszy od wszystkiego.
Zorientowałam się, że upływający czas ma duże znaczenie znaczenie dla mnie.
Czy was także dopada tak duże zmęczenie po zimie? Ja w tym roku tą porę roku odczuwam wyjątkowo długo i chwytam każdy cieplejszy promień Słońca jak prawdziwe błogosławieństwo
Na własnej skórze sprawdzam ćwiczenia na siłowni i pływanie na basenie. Przez ostatni miesiąc weekend wypełniałam ruchem. Dobrze. Choć widzę, że sił mam zdecydowanie za mało. "Stety" czy niestety uświadamiam sobie, że nie mogę bazować na kondycji z przed pół wieku gdzie mogłam długimi miesiącami nie robić nic i żyłam bez zadyszki.
A jak jest u Ciebie?
W moim odczuciu, każda pora roku wyznacza trochę inne reguły balansu życiowego.
Czy wiosną żyjemy podobnie jak jesienią?
Ja zdecydowanie więcej poruszam się i bardziej dbam o siebie samą latem niż zimą. Przyjmuję, że każda pora roku rządzi się innymi regułami, które wyznaczają jak mamy balansować nasze potrzeby, układać się z naszym zdrowiem czy kondycją.
Wydaje się być nierealnym utrzymać przez cały rok ten sam, stały
schemat dbania o siebie. Nie tylko reguły żywienia, ale i ruchu, czy innych potrzeb będą ulegają modyfikacjom.
.
Człowieka cechuje zmiana. I to ona w moim odczuciu jest czymś stałym w naszym życiu.
Podlegam nie tylko aktualnym trendom ale przede wszystkim czasowi i prawom natury. Każdy z nas jest inny. Istnieją nie tylko różne temperamenty ale i osobowości. To one determinują naszą zmienność i stałość w trzymaniu się zasad, które stosujemy względem siebie. Intuicyjnie czujemy co nam służy a co nas osłabia. I tym barometrom warto ufać.
Warto byśmy szukali własnych reguł w określaniu tego czym dla nas jest balans życiowy. Byśmy czerpali inspirację i wskazówki od innych lecz nie brali wszystkiego jako jedynej, słusznej recepty na zrównoważone życie.